Kim jesteśmy?
Adres naszej strony internetowej to: https://cdrama.pl.
Jakie dane osobiste zbieramy i dlaczego je zbieramy?
Komentarze
Kiedy odwiedzający witrynę zostawia komentarz, zbieramy dane widoczne w formularzu komentowania, jak i adres IP odwiedzającego oraz podpis jego przeglądarki jako pomoc przy wykrywaniu spamu.
Zanonimizowany ciąg znaków stworzony na podstawie twojego adresu email (tak zwany hash) może zostać przesłany do usługi Gravatar w celu sprawdzenia czy jej używasz. Polityka prywatności usługi Gravatar jest dostępna tutaj: https://automattic.com/privacy/. Po zatwierdzeniu komentarza twój obrazek profilowy jest widoczny publicznie w kontekście twojego komentarza.
Formularz kontaktowy
Przesyłając nam wiadomość za pomocą formularza kontaktowego umieszczonego na stronie, przekazujesz nam swoje dane podane podczas jego wypełniania, jak adres e-mail, nazwa użytkownika lub imię oraz adres IP.
Pliki Cookies
Jeśli zostawisz na naszej witrynie komentarz, będziesz mógł wybrać opcję zapisu twojej nazwy, adresu email i adresu strony internetowej w ciasteczkach, dzięki którym podczas pisania kolejnych komentarzy powyższe informacje będą już dogodnie uzupełnione. Te ciasteczka wygasają po roku.
Jeśli odwiedzisz stronę logowania, utworzymy tymczasowe ciasteczko na potrzeby sprawdzenia czy twoja przeglądarka akceptuje ciasteczka. To ciasteczko nie zawiera żadnych danych osobistych i zostanie wyrzucone, kiedy zamkniesz przeglądarkę.
Podczas logowania tworzymy dodatkowo kilka ciasteczek potrzebnych do zapisu twoich informacji logowania oraz wybranych opcji ekranu. Ciasteczka logowania wygasają po dwóch dniach, a opcji ekranu po roku. Jeśli zaznaczysz opcję „Pamiętaj mnie”, logowanie wygaśnie po dwóch tygodniach. Jeśli wylogujesz się ze swojego konta, ciasteczka logowania zostaną usunięte.
Jeśli zmodyfikujesz albo opublikujesz artykuł, w twojej przeglądarce zostanie zapisane dodatkowe ciasteczko. To ciasteczko nie zawiera żadnych danych osobistych, wskazując po prostu na identyfikator przed chwilą edytowanego artykułu. Wygasa ono po 1 dniu.
Osadzone treści z innych witryn
Artykuły na tej witrynie mogą zawierać osadzone treści (np. filmy, obrazki, artykuły itp.). Osadzone treści z innych witryn zachowują się analogicznie do tego, jakby użytkownik odwiedził bezpośrednio konkretną witrynę.
Witryny mogą zbierać informacje o tobie, używać ciasteczek, dołączać dodatkowe, zewnętrzne systemy śledzenia i monitorować twoje interakcje z osadzonym materiałem, włączając w to śledzenie twoich interakcji z osadzonym materiałem jeśli posiadasz konto i jesteś zalogowany w tamtej witrynie.
Analiza statystyk
W celach statystycznych, korzystamy z zainstalowanej wtyczki WP Statistics, która zbiera dane odwiedzających stronę użytkowników w tym adres IP, podpis przeglądarki, informacje o aktywności na stronie.
Adres IP zbierany w celach statystycznych i analitycznych jest zaszyfrowany.
Z kim dzielimy się danymi?
Powierzamy dane osobowe do przetwarzania podmiotom świadczącym usługi hostingowe na rzecz naszej strony internetowej i świadczącym na naszą rzecz inne usługi, które są niezbędne do bieżącego funkcjonowania strony.
Jak długo przechowujemy twoje dane?
Jeśli zostawisz komentarz, jego treść i metadane będą przechowywane przez czas nieokreślony. Dzięki temu jesteśmy w stanie rozpoznawać i zatwierdzać kolejne komentarze automatycznie, bez wysyłania ich do każdorazowej moderacji.
Dla użytkowników którzy zarejestrowali się na naszej stronie internetowej, przechowujemy również informacje osobiste wprowadzone w profilu. Każdy użytkownik może dokonać wglądu, korekty albo skasować swoje informacje osobiste w dowolnej chwili (nie licząc nazwy użytkownika, której nie można zmienić). Administratorzy strony również mogą przeglądać i modyfikować te informacje.
Jeśli korzystałeś z formularza kontaktowego umieszczonego na naszej stronie, twoje dane w tym adres e-mail oraz imię lub nazwa użytkownika będą przechowywane przez czas nieokreślony, niezbędny do obsługi i odpowiedzi na wysłane zapytanie.
Jakie masz prawa do swoich danych?
Jeśli masz konto użytkownika albo dodałeś komentarze w tej witrynie, możesz zażądać dostarczenia pliku z wyeksportowanym kompletem twoich danych osobistych będących w naszym posiadaniu, w tym całość tych dostarczonych przez ciebie. Możesz również zażądać usunięcia przez nas całości twoich danych osobistych w naszym posiadaniu. Nie dotyczy to żadnych danych które jesteśmy zobligowani zachować ze względów administracyjnych, prawnych albo bezpieczeństwa.
Gdzie przesyłamy dane
Komentarze gości mogą być sprawdzane za pomocą automatycznej usługi wykrywania spamu.
Nasze dane kontaktowe:
W kwestiach związanych z prywatnością prosimy o kontakt na adres e-mail: info@cdrama.pl
Anka
28 września 2024 o 17:58W pewnej chwili podczas oglądania miałam zastój, ale po kolejnych odcinkach seria mocno ruszyła do przodu. Bawiłam się przednio oglądając wzloty i upadki bohaterów ważnych i mniej ważnych. Jestem lekko niedopieszczona ostatnim odcinkiem, ale jakoś trzeba było ja zamknąć. Zimi jest urocza.
Brakuje mi jednak tych 18 odc, których nie dane było nam zobaczyć. Trochę szkoda, ale może się zdecydują jednak stworzyć 2 sezon w przyszłości.
Mm
6 stycznia 2024 o 23:55To było wspaniałe. Zrealizowane z ogromnym rozmachem. Trzy opowieści w jednej i mnóstwo zwrotów akcji. Gra aktorska na najwyższym poziomie. Wzruszenia i łzy.
słowianka
3 stycznia 2024 o 22:09Najlepsza chińska drama fantasy jaką dotychczas nakręcono. Arcydzieło w swoim gatunku (czyli totalny rollecoaster emocjonalny, wyciskacz łez i niestety, typowo chińskie zakończenie).
Przepiękny wizualnie, chociaż teatralny (postaci śpią w misternych nakryciach głowy, nurkują, biegają po lesie, wędrują wiele mil – ciągle czyści, nienagannie uczesani, w pełnej biżuterii).
Sceny walk bogów są epickie! Człowiek czuje tę potęgę, gdy wizualizują się boskie totemy w czasie walki.
Kostiumy bajecznie piękne. Gra aktorów bardzo przekonująca (Ye Binchang ma chyba największy twist fabularny. Pian Ran jest najcudowniejszym uwodzicielskim lisią demonicą jaką widziałam )
9/10.
Do 10-tki zabrakło jednego elementu – Tantai Jin jest zbyt miły i idealny, by można było uwierzyć w to, że wszyscy go nienawidzą. Widz zbyt szybko go lubi i mu współczuje. Zbyt szybko rozgrzesza go z zabójstw (bo zna motywy). A widz powinien podążać rozwojem swoich emocji za Li Su Su/Ye Xi Wu.
No i ta teatralność – zakładam ze to jednak cięcie kosztów produkcji i nie chciano dodawać więcej roboty charakteryzatorom, fryzjerom, perukarzom.
****
Jeśli ktoś szuka czegoś o podobnie mocnym wydźwięku emocjonalnym to polecam Ashes of Love. Zaczyna się jak głupiutka słodka, kolorowa bajeczka i powoli zmienia się w najbardziej krwawe dramaty Szekspira. Jest podstępny Hamlet, jest Lady Mackbeth, tragedia Romeo i Julii.
Tylko trzeba mieć cierpliwość do pierwszych słodko-pierdzących odcinków, bo scenarzyści mylili tropy. Dlatego prawie do końca kibicowałam temu złemu 😀
*****
Może być spojler, nie czytać przed obejrzeniem:
Miałam okazję przeczytać powieść, która była inspiracją, i scenarzyści serialu bardzo daleko odeszli od pierwotnych charakterów postaci.
Oryginalny Tantai Jin to zimny, bezwzględny psychopata pokroju reszty swoich braci (jak Tantai Ming Lang), który nie był w stanie zdobyć szybko władzy tylko z powodu swojej fizycznej słabości. Prawdziwy charakter powieściowego Tantai Jina w serialu najlepiej oddaje fragment, gdzie zmusza zaklęciem marionetki Ye Xi Wu do morderstwa.
Oryginalna Li Su Su była Panią drogi Hartless – bezwzględną i skupioną na celu eliminacji Tantai Jina oraz własnej kultywacji. Była równie niemiła i brutalna dla Tantai Jina jak całe jego otoczenie. Gardziła nim do końca swojego życia jako Ye Xi Wu.
W powieści nie można było ich polubić długi czas. Zmieniają się dopiero pod koniec.
Gdyby nieco dodać Tantai Jinowi cech powieściowych, aby z początku nie był taki słodki i niewinny, serial miałby 10/10
No i gdyby jednak zrobić zakończenie z powieści (reinkarnacja Jina i spotkanie z Su Su i córką). Bo oglądam kolejny raz ostatni odcinek i znów płaczę.
Mb
4 stycznia 2024 o 22:32Czy Wam się wszystko wyświetla? Mnie po 28 odcinku serial zniknął z viki?!! Pomocy muszę wiedzieć co dalej
Chandramukhi
5 stycznia 2024 o 13:11Wszystko działa
Mn
7 stycznia 2024 o 00:07Gdzie można dostać tę książkę? Jest może przetłumaczona?
Malwina
20 lutego 2024 o 19:59Książka tylko w języku chińskim, ale czytałam manhuę po angielsku online, dawno. Pewnie można gdzieś znaleźć.
Malwina
12 stycznia 2024 o 20:56No właśnie, też o tym myślałam, że chętnie obejrzałabym tą dramę bardziej przypominającą powieść czy manhuę, gdzie Tantaj Jin jest złym i okrutnym człowiekiem, to byłoby bardzo ekscytujące. Jednak zapewne taki był zamysł, aby szybko pozyskać i usidlić widzów. Mimo wszystko aktorzy przemycili sporo nienawiści do Tantaj Jina, szczególnie Ye Xiwu, która długo miotała się między nienawiścią a miłością, nie rozumiejąc swoich uczuć, doskonale to widać. Mam nadzieję, że kiedyś dojdzie do dalszej realizacji serialu, bo na razie jak czytałam, nie będzie.
Malwina
5 grudnia 2023 o 00:31To już koniec tej przepięknej baśni. Była to jedna z najlepszych chińskich dram jakie oglądałam, nakręcona (jak widać) z dużym rozmachem, cudownymi kostiumami, charakteryzacją, scenografią i dobrymi efektami specjalnymi, wręcz niesamowitymi zdjęciami. Nie trzeba wspominać, że główne postacie zostały rewelacyjnie zagrane, ale oprócz Tantai Jina i Ye Xiwu moją uwagę i zachwyt wzbudziły jeszcze dwie inne postacie: Ye Binchang, która świetnie pokazała delikatną, wręcz eteryczną , a jednak przebiegłą i złą kobietę, oraz niezależna, piękna lisica Pianran. Poza tym drama niosła tak ogromną dawkę emocji, że musiałam niekiedy przerywać oglądanie. Niemal od początku oglądałam intro, co bardzo, bardzo rzadko mi się zdarza, zwykle pomijam, ale cały OST jest naprawdę piękny. No i ten niezwyczajny Tantai Jin, czyli Wcielone Zło, doskonały. Wielbicielom Xanxi, Wuxi i wszystkim pozostałym gorąco polecam tą dramę.
Daria
3 września 2023 o 12:52Mój wniosek jest taki, że człowiek zakochany rzeczywiście potrafi wyolbrzymiać zalety osoby, którą kocha i że zawsze źle się kończy, gdy ktoś kłamie “dla większego dobra”. Drama fajna, chociaż dużo płakałam.
Anett
24 lipca 2023 o 04:08Świetny serial! To mój pierwszy azjatycki serial i jestem oczarowana. Niesamowita kreacja bohaterów i akcja serialu, praktycznie każdy odcinek na wysokim poziomie. I coś o czym nie można zapomnieć – cudowna praca przy tłumaczeniu serialu. Dziekuje<3 Nie ukrywam że czekam na więcej bo zakończenie pozostawiło u mnie duuuuży niedosyt, a i gdzieś znalazłam informację o planowanym 2 sezonie. Mam gorącą nadzieję, że jeśli tak się stanie to i kontynuacja zostanie przetłumaczona. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!
Anna
2 lipca 2023 o 18:33Amazing
Bastet
10 czerwca 2023 o 10:28Kolejna “chińska bajka”, która wciągnęła mnie do swojego świata.
Podobały mi się widoki, kostiumy, makijaż nie zawsze, muzyka i relacja między Tantai Jinem i Su Su, aktorzy chyba dobrze się bawili grając razem.
Trochę mi mało było scen Pianran z ukochanym, bardzo polubiłam jej postać, miała charakterek i serce, a jak na Lisicę przystało uwodzicielska była.
Do zakończenia dodałabym tylko jedną scenę, tak za kolejnych kilkaset lat ze Smoczej łuski Serca…
Dziękuję za tłumaczenie, korektę i wszystko o czym nie wiem, a dzięki czemu mogłam obejrzeć “Till the End of the Moon” .
Daria
3 września 2023 o 12:59Podzielam to o zakończeniu, też bym dodała, było duże pole do manewru z Łuską Serca, chociaż zauważyłam, że szczególnie w tych chińskich produkcjach z elementami dobra i zła często są zakończenia hm… mogące nie domykać wszystkiego, nawet, jeśli wygląda, że jest to domknięte.
Lisica też była super, chyba najładniejsza z tych aktorek.
Ash
5 czerwca 2023 o 20:00Dziękuję za tłumaczenie. od jakiegoś czasu oglądam chińskie seriale kostiumowe. Choć jestem fanką szczęśliwych zakończeń , to ta drama dostarczyła mi dużo przeżyć. Świetnie się oglądało, podobnie jak Love is sweet, czekam na jakiś kolejny serial z tą parą aktorów.
Atenkka
28 maja 2023 o 06:55Dziękuję za literki i Waszą pracę, jesteście 🔝🏅1️⃣💐. Dramy tłumaczona przez Was tak świetnie się ogląda to sama przyjemność.
Drama dla mnie jedna z lepszych, bardzo wciągająca nie da się od niej oderwać 😁. Miłość, nienawiść między bohaterami to po prostu czuć, Bai Lu i Yun-Xi Luo stworzyli razem duet, który zapamiętam na długo. Piosenki zwłaszcza Tia Ray zagości na mojej playliście na pewno na dłużej.
Ps. Czy macie w planach Love is Sweet lub może gdzieś można ją obejrzeć?
Arynka
12 maja 2023 o 12:05dziękujemy, życzymy wielu wzruszeń i miłego oglądania.
Julita
9 maja 2023 o 13:06Dziękuję za tłumaczenie, kocham tę dramę <3
Kala
8 maja 2023 o 18:08Bardzo wam dziękuję za tłumaczenie tej cdramy. Zachęcona widzianymi w internecie fragmentami, postanowiłam zaryzykować i obejrzeć. Podeszłam sceptycznie, bo nie widziałam dotąd chińskich produkcji, a i fanką fantasy nie jestem, ale muszę przyznać, że przepadłam po 2 odcinkach 🙂 bardzo podoba mi się historia, bohaterowie są z krwi i kości i ta niesamowita dbałość o kostiumy, a chemia między parą głównych aktorów uzupełnia puste miejsca w tablicy Mendelejewa. Dziękuję również za pracę włożoną w poprawę czasówek, bardzo poprawia to odbiór serialu. Życzę dobrego czasu w pracy nad tą dramą 🙂
just_liaa
24 kwietnia 2023 o 09:52Baw się dobrze <3
Kiti
16 kwietnia 2023 o 21:13Chcę gorąco podziękować za tłumaczenie tej dramy! <33333